środa, 20 czerwca 2012

Zielono mi, czyli szał na lakiery Wibo

Witam serdecznie.
Ostatnio będąc w Rossmanie zauważyłam, że "szafa" Wibo rozrosła niewyobrażalnie. Sprawcą tego powiększenia jest niesamowita ilość lakierów :-)
Szczerze mówiąc nigdy lakierów Wibo nie kupowałam, bo z przyzwyczajenia/ lenistwa czy też z powodu ceny (lakiery od 2,99) wybierałam Golden Rose. Jeśli chodzi o produkty Wibo to niekiedy w moim koszyku pojawiał się tusz do rzęs, róż no i czasami jakiś cień, ale nigdy lakier... do czasu... :-)
Napiszę tak: lubię mieć "kolorowe" paznokcie. Kolorowe w znaczeniu lakier, który nakładam ma być widoczny (nie przepadam za "nudziakami", chociaż i takie zdarza mi się nosić). Kiedy więc ostatnimi czasy dostrzegłam te pięknie wyeksponowane różnobarwne buteleczki nie mogłam się opanować ;-) I tak w moim posiadaniu znalazły się takie oto odcienie:




Od lewej:
1. Wonder Nails collection, Amazing Amazone nr 4
2. Wonder Nails collection, Amazing Amazone nr 2
3. Wonder Nails collection, Amazing Amazone nr 1
4. back to nature, Trend edition nr 2

Jak widać zieleń dominuje, noszę je jak tylko mogę i doskonale się w nich czuję :-)
Dodam tylko, że ich konsystencja jest "bardziej ciągnąca" (oczywiście w moim odczuciu) w porównaniu do lakierów, których zwykle używałam. Trochę "smużą", ale da radę z nimi pracować i efekt jest niesamowity :-)

A oto niektóre lakiery "na żywo": 




Od góry:
1. Wonder Nails collection, Amazing Amazone nr 4
2. Wonder Nails collection, Amazing Amazone nr1
2. Wonder Nails collection, Amazing Amazone nr 2

Niestety zdjęcia mojego autorstwa trochę przekłamują kolor ;-) ale mniej/więcej można ocenić jak lakier prezentuje się na paznokciach ;-)

A Wy kupujecie lakiery Wibo? Macie jakieś ulubione odcienie?


Kicia

4 komentarze:

  1. Ja nie mam żadnego lakieru Wibo, rzeczywiście dosyć mało widać na zdjęciach, trudno ocenić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale aparatu nie zmienię ;-) może popracuję nad techniką.

      Usuń
  2. Jasne, że kupuję. U mnie sprawdzają się bardzo dobrze. Ale żadnego z tych kolorków nie posiadam. Mam bardzo podobny do tego żółtego, tyle że z edycji retro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Wibo oczarowało w tym roku ;-). A chyba żółty można było zobaczyć na Twoim blogu (o ile mnie pamięć nie myli)

      Usuń